Pyrlandzka Bajęda to opowieść, której my dajemy początek pierwszym zdaniem, a potem ona sama już płynie, rozwija się, meandruje między wspomnieniami, wrażeniami i historiami. Fragment po fragmencie rośnie, rozwija się, by w efekcie, jako całość, urzekać, fascynować, interesować, wzruszać...
Więcej informacji TUTAJ.
Nigdy nie wiadomo, jak się potoczy. Opowieść, która powstała podczas jednej z poprzednich edycji projektu do przeczytania tutaj: Wielkopolska Bajęda.
W 2021r. zdanie zapoczątkowujące opowieść brzmi:
W nadchodzącym, wyjątkowo ciepłym październiku, jasny, uśmiechnięty Golęciński, szczery i otwarty Marceliński oraz tajemniczy i mroczny Dębiecki - członkowie rodziny jednego imienia: Las, postanowili spotkać się na bardzo ważnym wiecu. Chodziło o...